Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii.

Art

Dlaczego te dwa portale ze soba nie współpracują? Chociażby poprzez wymianę adresów stron [link widoczny dla zalogowanych]

nihili

Dłuuuga historia Rolling Eyes

Art

chetnie poslucham Smile

Radek

ja również ... Smile

nihili

Nie sądzę żeby miało to byc istotnym punktem. Mielismy współpracować ale nie współpracujemy. Myslę że na tym skończymy temat konkurencji Smile

Po prostu nie mogliśmy sie dogadać Smile

monster

A szkoda

Art

tak to jest z Polakami. Zamiast sie jednoczyć, dziela się jak tylko mozna i potem się dziwia, że nikt ich nie traktuje poważnie.
Skoro wlaściciele portali sie nie moga dogadać, bo to tylko dwie osoby, może uzytkownicy cos wskórają? Tylko musi byc wola porozumienia, której na razie w tym miejscu nie widać.

Tomk

Wlasnie nawiazal ze mna kontakt ktos kto udziela sie na konkurencyjnym forum i o dziwo ich spotkania odbywaja sie reguralnie. Pod wzgledem frekfencji tez podobno nie najgorzej... Nie wiem wiec co sie dzieje tutaj i dlaczego tak trudno cos zorganizowac?!?

Pozdrawiam,
Tomek.

splona

to fakt, trudno coś zorganizować, dlatego trzeba od czegoś zacząć, chętni na spotkanie napewno wiedzą gdzie się wpisywać, ostatecznie może być już tylko lepiej.... prekursorów nam trzeba w forumowym gronie, zdecydowanie.... Wink

nihili

Art jesli chcialbyś wiedzieć to nie sa tylko dwie osoby. A jesli chodzi o ścisłość to po prostu nie wypaliło.To że nie współpracujemy, wcale nie znaczy że się dzielimy. On stawiał na coś innego my na cos innego. Koniec kropka.

Tomk jesli chodzi zaś o spotkania to już chyba nie problem nasz tylko uzytkowników. Zresztą nie zmusisz ludzi. Jeśli ktoś woli posiedziec w domu i poklikać na forum albo cos poczytać a nie iść do zatłoczonego baru, to bardzo fajnie ja jestem za. Zauwaz że może dla Ciebie odpoczynkiem jest wyskoczenie gdzieś a dla innych może to być spokojne posiedzenie w domu. Poza tym na tym forum jest sporo rodzin, osób z dzećmi więc wyskok do baru bądź po godz. 18 odpada.

splona

ja jestem rodzina ale nie odpada dla mnie absolutnie spotkanie po 18tej, na najbliższe prawdopodobnie sie piszę, w porozumieniu z wyrozumiałym mężulkiem, który nawet mnie podrzuci, bo rozumie, że tzreba nam ludzi do kontaktów, tak zwyczajnie, żeby nie zwariować........ Wink

nihili

Wiszisz Spłona a ja sie źle bawię bez męża i nawet jeśli bym poszła sama to szybko bym wróciła Wink

tak to jest. Rozumiem że potrzebne są kontakty z ludzmi i zgadzam się z tym, ale... Smile

Ja jestem chora bez męża a jak mam zostawić syna z kimś to dostaja gorączki.

Tak to jest z typami domatorów Very Happy

splona

rozumiem

Aga&Uszat

a my pracujemy w nocy wiec spotkania po 18 odpadaja Sad

Tomk

Hmmm...

Ja nic na sile nie chce robic. Poprostu mysle ze nawet od czasu do czasu warto wyjsc i poznac kogos. Co za tym idzie moze to pomoc wielu ospbom w roznych rzeczach, poszezyc nasze horyzonty. Mi nie chodzi o piwko i wyjscie do pubu, tylko o poznanie ludzi z ktorymi, kto wie, moze bedziemy najlepszymi przyjaciolmi albo ktorzy pomoga w czyms albo ja im... Czym wiecej ludzi poznamy tym szerszy zakres naszego wyboru a i poklikac pozniej latwiej i milej jak juz kogos znasz... Jednak jak ktos naprawde jest domatorem i nie ma czasu to i tak milo bedzie mi porozmawiac z nim na forum i wyobrazac sobie jaka to osoba...

Serdecznie pozdrawiam,
Tomek.