Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii.

kinia1986

Czesc mam takie pytanie jesli ktos wie to prosze o pomoc jakie benefity przysluguja osobie ktora ukonczyla 21 i ma na siebie mieszkanie oraz osobie ktora ma ukonczone 23 lata prosze o pomoc

nihili

Włąsciwie: żadne.

Nie bardzo wiem na jakiej podstawia ma Ci coś przysługiwać, bo wiek nie zwalnia Ciebie z niczego.

kinia1986

tzn glownie chodzi mi o benefity zwiazane z mieszkaniem oraz z tax credit

shem · Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

wynajmujesz mieszkanie - nalezy ci sie dotacja uzalezniona od zarobkow, jesli jestescie para - moze zlozyc o tax credit - uzaleznione od zarobkow

nihili

Tak ale nie możesz przekroczyć pewnej sumy jaka zarabiasz. I prawde mówiąc, z tego co wiem to, jest to suma za która nawet byście nie przeżyli.

Jesli chodzi o jakieś (nazwijmy to po imieniu i nie piszmy benefity, bo jesteśmy polakami) socjalne, to łud szcześia. Dobrze trafisz to masz, niestety. Ja juz się kiedyś wypowiedziałam na ten temat i to podtrzymuję.

A o socjalach najlepiej poczytac nawet na rządowych stronach i pochodzić po urzędach, tam dostaniesz najlepsze informacje i dowiesz się czy wogóle się kwalifikujesz.

splona

nie każdy nasz rodak to sęp, więc żyj i pozwól żyć innym, nie potrzebowałaś nigdy korzystać z dotacji, to super, oby tak dalej, inni może jednak mają inne problemy, bo są właśnie inni i tyle; pozdro.

Tomk

Splona - kobieta lagodzaca obyczaje , zawsze prawa i tolerancyjna... To oczywiscie komplementy wiec nie masz sie co denerwowac czytajac to...

Zeby wszyscy byli w polowie tolerancyjni co Ty to swiat na pewno byl by lepszy...

T.

splona

nie denerwuję się, bo komplement to komplement, dzięki więc; a ze mnie żadna święta, myślę tylko, że trudno jednoznacznie czy jednogłośnie sądzić czyjeś postępowanie, a dokładnie nasze narodowe postępowanie w polsko-angielskim wydaniu. tyle mi podpowiada moje własne poczucie sprawiedliwości, jeśli ktoś myśli inaczej, może to powiedzieć, tyle wolno każdemu. myślę też, że te tłumy polskich desperatów nawiedzające wyspy brytyjskie to po pierwsze i jak wszędzie ludzie o różnych potrzebach i poziomach kultury, a po drugie i chyba przede wszystkim, to też lojalna, wykwalifikowana siła robocza, która z tej czy innej przyczyny za zaniżone stawki odwala dla tego kraju kawał dobrej roboty, więc jeśli jest taka potrzeba dlaczego nie korzystać z pomocy socjalnej? polski naród mrówczy nie robi wyspiarzom żadnej krzywdy moim zdaniem, wręcz przeciwnie, buduje ich dochód narodowy bo w rodzinnych stronach chwilowo nie bardzo jest co budować, uroczo jednym słowem........ Rolling Eyes

Gosia i Dawid

o benefity w tym kraju wcale nie jest ciezko.Ja i moj maz korzystamy tutaj z tego rodzaju dofinansowania.Przy czym chcialam podkreslic ze oboje pracujemy.I nie wstydze sie tego !Jest mi jedynie przykro,bo gdyby nasz kraj (Polska)mogl nam zapewnic choc w polowie ten zasilek jaki otrzymuje tutaj to zostalabym w Polsce! Exclamation

Tomk

Ja nie biore zadnych benefitow ale innym nie zabraniam. Zwsze powtarzam, ze kazdy ma swoj rozum i wie co robi. Trzeba zawsze pamietac ze kazdy czyn rodzi konsekwencje...

A Wy kiedy wracacacie, Splona? Bo przydalo by sie jakies spotkanie...

T.

splona

zapomniałam się przywitać, sorki, jestem od wczoraj w bristolu; a spotkanie jak najbardziej........ Smile

Gonzo3

Moje zdanie jest takie, jezeli ja, jako podatnik Jej Krolewskiej Mosci wywiazuje sie ze swoich obowiazkow nalezycie, to korzystam z praw jakie sa mi dane, a takim prawem jest prawo do pomocy udzielanej przez panstwo. Wiekszosc Polakow tutaj przybywajacych, na poczatku pobytu zyje na skraju ubostwa. Z moich obserwacji wynika, ze ci bardziej ambitni po 2-3 latach odbijaja sie od dna i nie potrzebuja juz, zadnych benefitow i placa podatki na tych co je pobieraja.
Mysle, ze wiekszosc osob czytajacych to forum nawet nie wie, jak inne nacje i sami rodowici Anglicy wycigaja rece po £ Jej Krolewskiej Mosci.

maciejka

Wiecie co, jak najbardziej nie neguję korzystania ze swoich praw, m.in. zasiłków socjalnych. Aczkolwiek zarówno Nihili jak i ja spotkaliśmy się z ludźmi, którzy nie koniecznie potrzebowali ale chcieli wykorzystywac sytuacje.
Jeszcze nie przyjechali i nie probowali szukać pracy jak robi każdy normalny człowiek tylko zastanawiali się jak by tutaj wyłudzić pieniądze od angielskiego rządu. Takiego podejscia stanowczo nie popieram.
Zjawisko to było bardzo popularne na długo przed wejściem Polski do EU.

Jednak co innego jeśli ktoś potrzebuje zasiłku naprawdę bo znalazł się w złej sytuacji. Życie może sprawiać niespodzianki.

Pozdrawiam.