Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii.

Gość

Witam
Bylam w sklepie Smakus i otrzymalam ankiete do wypelnienia ,ktora zostala przywieziona przez Konsula ,osobe ,ktora na kazdym kroku stara sie pomoc jak moze ale nie zawsze w zwiazku z duzo liczba Polakow jest w stanie udzielic pomoc . Dlatego tez jest apel do nas o wypelnianie tych ankiet ,ktore otrzymujemy w pracy , w kosciele ,i innych polskich sklepach majace przyczynic sie do powstania Polskiej Biblioteki w ktorej bedzie internet oraz biuro w ktorym bedziemy mogli uzyskac potrzebna nam pomoc.Ja uwazam ze jest nas na tyle duzo ,ze w koncu powinnismy miec tutaj cos swojego Very Happy

cos polskiego .Doprawdy mamy Kosciol ale musimy sie dalej rozwijac pomimo tego ,ze do naszego rodzinnego kraju dziela nas tysiace kilometrow Smile

a co wy o tym myslicie?

Dolores

Ja osobiscie chcialabym,zeby ten Konsul tutatj nie byl honorowy. Nie to zebym miala cos do pana Konsula, ale w wielu sprawach trzeba jezdzic niestety do Londynu Sad

, bo on pomoc nie moze.

Gość

nie stety ON ma rece pelne pracy i nie kazdemu moze pomoc, dlatego tez pomyslal o nas w inny sposob

Sebapoo · Gość

Mr Peszynski to porzadny facet i pomaga wszystkim jak moze... Obawiam sie tylko, ze ludzie nie rozumieja, ze jako honorowy konsul nie moze zalatwic wielu spraw z ktorymi ludzie do niego przychodza - on tutaj pracuje harytatywnie a nie na etacie rzadu braci Kaczynskich wiec czasami warto by mu odpusicic...

Dolores

A co niektorzy to chyba czytac ze zrozumieniem nie potrafia Confused

.

Napisalam przeciez ze nic do Konsula nie mam,jednakze nie wiem czy jest porzadny czy nie, bo nigdy z nim stycznosci nie mialam. Napisalam ze wolalabym zeby ten kosul nie byl honorowy, bo niestety nie mozna tutaj wszystkiego zalatwic i nie byla to zadna pretensja do pana P. tylko jak juz do rzadu.

I nic nikomu nie bede odpuszczac bo nie mam komu Evil or Very Mad

.