Forum Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii. Strona Główna Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii.
Forum dla Polaków w Bristolu, Wielkiej Brytanii i nie tylko. Wiadmości, najświeższe informacje, galerie.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dlaczego wyjeżdżamy ?? ?? ?? ?? ??
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii. Strona Główna -> Takie tam gadanie...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
RafalMat




Dołączył: 24 Gru 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska, Koszalin (POMORZE)-teraz BRISTOL

PostWysłany: Nie 23:20, 14 Sty 2007    Temat postu:

Ale zawsze można próbować to zrobić. To nic nie kosztuje a może się uda i ten ktoś zrozumie o co Ci chodziło.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monster




Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 2:33, 15 Sty 2007    Temat postu:

Próba z ryzykiem a raczej prawdopodobieństwem minięcia się z celem jest nie warta tego by jej dokonać Trzymajmy się tematu a nie mojej osoby

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ste100




Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:55, 22 Sty 2007    Temat postu:

..mieszkam jeszcze w Polsce.. wraz z narzeczoną.. praca po 8-10h, wieczne stresy w pracy.. życie prywatne czasem istnieje na papierze, albo ściągnie się jakiś film z netu, albo zrobi popcorn.. czasem poszło by się do restauracji, czasem do kina.. ale zbyt wiele razy siedzę przed monitorem i liczę finanse czy aby starczy jak pozwolę sobie na coś więcej niż tylko to co zawsze mam.. perspektywa wakacji może 5 dni nad morzem.. jak uda się zaoszczędzić.. albo jak się dorobi na nadgodzinach w jakiejś firmie.. świadomość że niczego w życiu jeszcze nie widziałem i niczego nie doświadczyłem.. że jestem zamknięty w kraju zwanym Polską.. świadomość tego że wiem co przede mną.. kolejny dzień w pracy.. kredyt na mieszkanie i 40 lat nerwów bym zdrowia nie stracił i mógł dalej kredyt spłacać.. możliwość zobaczenia w telewizji jak inaczej wygląda życie na świecie.. życie tak bardzo nierealne.. jak hollywoodzki film.. tylko że aktorów tam nie ma, są ludzie.. tacy jak ja.. a co mi oferuje pan kaczyński.. pan lepper.. pan giertych.. kolejne afery, korupcje, nowe podatki ?.. kolejne zmiany kodeksu pracy aby mój pracodawca mógł z cynizmem patrzyć na mnie gdy z dozgonnej wdzięczności rzucam się mu do nóg w podziękowaniu za ochłapy które przelewa mi co 10-tego ?.. możliwość bycia wyśmiewanym przez kolesiostwo które dzięki tatusiom pozdobywało stołki podczas gdy ja z mgr na czole wykładam talerze w supermarkecie.. leżenie wieczorem w łóżku i sen na jawie że widzę ocean zapamiętany z ekranu tv którego i tak nigdy nie zobaczę.. a w konsekwencji tego wszystkiego zawał z przepracowania i stresu w wieku 40 lat w niespłaconym mieszkaniu, z debetem na koncie i wyeksploatowaną do cna kartą kredytową co pozwoli mi zapewnić pomoc z opieki społecznej po 100 zł miesięcznie na moją rodzinę gdy bank zabierze im mieszkanie i rzuci na ulicę a mnie już nie będzie..
..takie są polskie perspektywy..
..i dlatego wybieram się do bristolu..
..do znajomych, którzy widzieli to co ja..
..uciekli od tego..
..i zaczęli żyć..

..ja też chcę żyć..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monster




Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:23, 22 Sty 2007    Temat postu:

A kiedy się wybieracie do nas ??

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nihili




Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:32, 22 Sty 2007    Temat postu:

Zastanów się tylko czy oby na pewno to życie w Bristolu jest inny niż w Polsce. Zastanów się czy oby będziesz miał czas na wyjście gdzieś się wyluzować. Zastanów sie czy widzisz ten świat z takiej perspektywy jaka żeczywiście tu panuje. Zastanów się czy Tony Blair da ci więcej niz Kaczyńscy (mimo że nie popieram). Zastanów sie 10 razy zamin zdecydujesz czy oby pracując w Bristolu dasz rade spłacić ten kredyt.

Przepraszam że ściagam na ziemię ale tu nie jest kolorowo. Pieniądze nie leżą na ulicy, chodz jeśli ktoś tak mysli to czekam na info gdzie je zbierać, a żyć trzeba. Zapierniczasz za grosze bo Polacy sobie to wypracowali, zapierniczasz od rana do nocy jakis nieuk pogania Ciebie a Ty jesteś tylko polaczkiem. Znam wiele takich przypadków, znam owszem i dobre strony, ale z tego co wiem wszyscy mówia tylko o superlatywach, a co z minusami? Czy ktos odważy się powiedziec że jest do dupy i chce wracać do domu? Chyba nie dla znajomych ale noce przepłakuje się, plując sobie w brodę. Prawda?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
splona




Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:39, 22 Sty 2007    Temat postu:

Wyjście żeby się wyluzować może być dostępne i w Polsce i w Anglii, tutaj jeśli pracuje para można odłożyć pieniążków na tyle żeby tych wyjść było więcej niż w Polsce, a co komu milsze i w którym z uroczych krajów wolałby te wyjścia realizować to już napewno jego sprawa

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nihili




Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:51, 22 Sty 2007    Temat postu:

Oczywiście sie zgadzam. Ja tylko stwierdziłam że nie zawsze to wygląda jak z bajki czy filmu. Ten obraz się znacznie różni od tego rzeczywistego. Oczywiście są perspektywy, nie mówię że nie, przecież ja tez po cos wyjechałam. Jednak z doświadczenia wiem że ludzie z Polski myslą że znajdą tu raj, a okazuje się inaczej. Sama często pomagam takim ludziom i naprawdę przykry widok jeżeli nie możesz juz pomóc bo wyczerpałaś wszystkie mozliwości i widzisz że te osoby wracają bez niczego a w Polsce czekaja ich pożyczki, gdzie nie maja perspektyw żeby je spłacić.

Więc ja tylko sugeruje żeby się zastanowić. To wszystko. Oczywiście każdy wybierze to co dobre dla niego, a ja życzę dużo szczęścia i zapału do pracy Smile Very Happy Powodzenia również wszystkim, a jeśli zdecydujecie się przyjechać to witamy w gronie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PinkPigi5




Dołączył: 20 Lis 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska

PostWysłany: Pon 22:39, 22 Sty 2007    Temat postu:

Czyli nie jest kolorowo?Uwazasz Nihili ze lepiej jest w Polsce?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monster




Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 4:51, 23 Sty 2007    Temat postu:

też mnie to ciekawi bo nie wiem czy nie lepiej jest w kraju Serio Nie wiem Z jednej strony życie z drugiej pieniądze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
splona




Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:51, 23 Sty 2007    Temat postu:

w życiu nie ma nic za darmo, tutaj jest swobodniej w sprawach finansowych, za to w Polsce żyje się bardziej pełną piersią, to napewno, bardziej towarzysko, otwarcie, może po prostu zwyczajnie bardziej po polsku. nie można mieć wszystkiego? nie wiem, można napewno próbowć szukać swojego wszystkiego, oby było ono jak najbliżej... jestem optymistką pomimo wszystko i wciąż wierzę, że wszędzie można być szczęśliwym, trzeba tylko trochę chcieć.....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nihili




Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 639
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:31, 23 Sty 2007    Temat postu:

PinkPigi5 zależy co rozumiesz przez stwierdzenie kolorowo. Ja osobiście uważam że lepiej jest w Polsce. Inne życie może nie koniecznie milsi ludzie. Ale jak spojrzec na kwestie pieniędzy, jeśli umiesz sprzedać swoje umiejętności za granica, to czemu nie umiesz w Polsce. Skoro się coś potrafi i robi sie to dobrze to czemu nie w kraju?
Tam równiez są rodzice, jacyś znajomi bądź ich brak, ale jesli ich zyskasz to wiesz że nie dla tego bo czegos oczekują, tylko bo miło sie rozmawia, co naprawde bardzo żadkie jest w Anglii.

Oczywiście to są tylko moje spostrzeżenia, osobiste przemyślenia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
splona




Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:54, 23 Sty 2007    Temat postu:

o sprzedawaniu swoich umiejętności w kraju: byłam w kilkuletniej karierze zawodowej min.: sprzedawcą samochodów, ubezpieczeń, kredytów, redaktorem gazety, specjalstą ds promocji i marketingu, specjalistą ds personalnych, super odpowiedzialną i profesjonalną panią manager stoiska chemia kosmetyki w hipermarkecie tesco, dorobiłam się przez kilka lat rozlatującego się małego fiata oraz świetnej figury, której sprzyjał notoryczny stres, nadmiernie wydłużone godziny pracy i tragicznie kiepskie zarobki. można sprzedawać swoje umiejętności w Polsce za godziwsze wynagrodzenie, znam i takich, jednak większość znanych mi przypadków zaprzedaje duszę za coś ok. 1000 zł, często bez perspektyw na cokolwiek lepszego w przyszłości. Zawsze jednak można próbować walczyć, jestem za, wierzę w ludzką determinację Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
splona




Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 719
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:21, 23 Sty 2007    Temat postu:

kocham Kraków i moim marzeniem od zawsze było mieszkać w tym mieście i w nim pracować, przy czym wynajęcie mieszkania to koszt ok. 1000 zł, zarobki managera w markecie to np ok. 1400 zł, pomimo tego trochę w ukochanym Krakowie pomieszkałam, kątem u siostry ale jednak, chciałabym tam kiedyś wrócić i chciałabym żeby to był czas jakiegoś cudu, który sprawi, że da się tam żyć, na wszystko wystarczy, bez koneksji, bogatych rodziców lub bogatego męża, tak zwyczajnie i spokojnie da się żyć w moim ukochanym mieście, za którym tęsknię każdego dnia....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ste100




Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:20, 25 Sty 2007    Temat postu:

..musicie wziąć pod uwagę, że w Polsce obecnie panuje tzw. pokolenie 1200 brutto. Niezależnie jak próbujesz się wypromować, jak często zmieniasz pracę i miejsce zamieszkania, to prawie zawsze słyszysz to samo: 1200 brutto. I tak jak piszesz, ze stresem który nie pozwala Ci zasnąć i z nadgodzinami, za które nikt Ci nie zapłaci. Polska nie jest złym krajem, ale życie w niej jest problematyczne. Rok temu zacząłem brać pod uwagę kredyt 30-letni na mieszkanie, które warte było 140 tys. Niestety, po 12 miesiącach jego cena wynosi już 210 tys. W tym momencie nie mam już takiej zdolności kredytowej, no chyba że w grę wchodzę te tzw. nowe kredyty (na dzieci) 45 i 50 letnie. I teraz zwykły przelicznik: 45 lat spłacania w Polsce = ile lat odkładania w Anglii ?
Zakładamy że jedzie para, żyją skromnie, na polskie odkłada każde z nich 400 funtów czyli razem 800 miesięcznie = 4,4 tys * 50 = 220 tys zł
Proste - w 4 lata i 2 miechy w Anglii spłacisz 220 tys zł kredytu polskiego, co w Polsce zajęłoby Ci jakieś 41 lat dłużej.
To są pewne różnice, prawda ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
maciejka
Administrator



Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:45, 25 Sty 2007    Temat postu:

Ste100 jeśli będziesz konsekwentny to na pewno Ci się uda tyle odłożyć. Aczkolwiek być może się powtórzę, jeśli chcesz żyć normalnie a nie "skromnie" to może być ciężko. Szczególnie wtedy, kiedy większość ludzi wokół żyje konsumpcyjnie.

Więc chyba to zależy od naszych indywidualnych "predyspozycji".
Trzeba się tylko zastanowić, ile czasu uda nam się żyć skromnie.

To taka "druga strona medalu".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii. Strona Główna -> Takie tam gadanie... Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin