Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii.

nihili · Wysłany: Sob 0:14, 03 Mar 2007 Temat postu: Czy wrócimy kiedyś do "siebie"?

Nie pamiętam czy kiedyś padło takiepytaie, również nieprzypominam sobie czy kiedykolwiek na ten temat rozmawialiśmy.

A więc. Czy kiedykolwiek wrócimy na "swoje śmieci"? No jeśli tak to mżna nazwać Rolling Eyes

monster · Wysłany: Sob 1:20, 03 Mar 2007 Temat postu:

Wydaje mi się że tak Szczerze mówiąc sam już nie wiem ale chyba nie mógłbym zostać w tym kraju do końca swych dni Zdaje mi się że jak już osiągnę swoje cele to tak Udam się do domu Prawdziwego domu gdzie się bawiłem jak byłem dzieckiem i będę mógł wspominać jak to ,kiedyś by l o fajnie być beztroskim w tych a nie innych miejscach

mareCZEK · Wysłany: Sob 8:48, 03 Mar 2007 Temat postu:

Ja co dzien rano budze sie,ubieram buty i juz chcialbym uciekac do Polski,ale zaraz przypominam sobie ze jeszcze cos musze zrobic,no i przekladam ucieczke na nastepny dzien Wink

Apropo smieci,wiecie ze niedawno wymyslilem nowe haslo:
W WLK.BRYTANI,NIE MA SMIECI.
na calym swiecie widac jak ludziska pozbywajá sie starych,zepsutych rupieci,tutaj wszystko chowa sie w domu,daje albo sprzedaje znajomemu,totalne smieciarze,,,,aj,aj,chyba znow ubiore buty,i w myslach wyjade do kochanej Ojczyzny Wink

lekostajki · Wysłany: Sob 11:32, 03 Mar 2007 Temat postu:

Trudno na dzien dzisiejszy cokolwiek powiedziec wiecej niz: zobaczymy. Na razie nie mam zamiaru wracac zreszta nie bardzo mam do czego. tutaj mam wszystko co kocham najbardziej (meza i synka) Smile

Jak wszyscy na obczyznie tesknie za rodzinka. moi rodzice wiedza ze w polsce na razie nie ma zadnych perspektyw i jakos sie pogodzili z tym ze ich ulubiony wnuczek mieszka daleko od nich.
zreszta od czego sa urlopy Question

ale i tak wszyscy tesknia Sad

monster · Wysłany: Pią 2:21, 16 Mar 2007 Temat postu:

A tak na marginesie kto czuje się w tym kraju jak w swoim ??

Ania87 · Wysłany: Pią 20:44, 16 Mar 2007 Temat postu:

napewno nie ja.
ja jestem tutaj nawet nie tyle co z powodow zarobkowych. zakochalam sie w kims kto przyjechal tylko "na chwile" do Polski i w 9 dni tak mi zawrocil w glowie ze zdecydowalam sie na wyjazd. gdyby nie on - nie byloby mnie tu. nie sluzy mi angielskie pieczywo, nie lubie swojego lekarza, a w pracy daja gorzej wyplate niz w Polsce.... (tzn nie w ilosci pieniedzy tylko chodzi o terminy wyplaty itp). Ale, serce nie sluga i to ono mnie tu przyciagnelo

Plociu · Wysłany: Pią 20:56, 16 Mar 2007 Temat postu:

Ja mam nadzieję, że Dzień Powrotu Na Łono Ojczyzny (DPNŁO) nadejdzie w miarę szybko.... ale z drugiej strony - nie wiedzie mi się tu wcale źle, a w kraju wszystko od nowa trzebaby zacząc...
...najbardziej brakuje mi rodziny, znajomych ludzi i znajomych miejsc... nie tak daleko jak parę dni temu naszła mnie wielka ochota na wyjście do jednego z łódzkich pubów... albo poznańskich... albo gnieźnieńskich Smile

Ania87 · Wysłany: Pią 20:58, 16 Mar 2007 Temat postu:

do poznanskiego to ja tez sie chetnie wybiore Cool

splona · Wysłany: Pią 21:55, 16 Mar 2007 Temat postu:

czasami myślę, że koszmarnie brakuje mi polskich klimatów, kiedy indziej, że wszystko jest jak najbardziej ok., ogólnie ciągle wiem, że nic nie wiem, np nie wiem gdzie chcę mieszkać przez najbliższych kilka lat, może to głupie ale ja codziennie się o to siebie pytam i codziennie znajduję nowe za i przeciw........ myślę więc dalej, może coś wymyślę............

Plociu · Wysłany: Pią 22:15, 16 Mar 2007 Temat postu:

Wiem dokładnie, co masz na myśli Splona... czasami jest tak, że jeśli np. moja Żona powiedziałaby "Wracamy", to byłbym spakowany w 15 min.. Czasami jest tak z kolei.., że jest... hmm... fajnie.. i niech tak będzie przez najbliższy czas. I weź tu człowieku bądź mądry...

monster · Wysłany: Pią 23:22, 16 Mar 2007 Temat postu:

Czyli nie tylko ja borykam się z tym problemem Niby raźniej acz przeraża Co zrobić żeby było dobrze ??

Tomk · Wysłany: Nie 18:18, 18 Mar 2007 Temat postu:

Mysle ze taki problem ma kazdy... Mam ciocie ktora jest tu ponad 40 lat i tez czasami mowi ze chciala by wrocic ale juz za duzo mam tutaj i za duzo przezyla w tym kraju zeby wszystko zmieniac...
Pewnie i tak bedzie z niejednym z nas w przyszlosci... A czas ucieka...

T.

splona · Wysłany: Nie 18:56, 18 Mar 2007 Temat postu:

za czterdzieści lat napewno chciałabym być w Polsce, może kochana ojczyzna pozwoli mi choć godnie się zestarzeć, jeśli godnie żyć nie pozwoliła......... a tak naprawdę to chciałabym wrócić sporo wcześniej, żeby w zwariowanej Polsce jeszcze coś dobrego zrobić, coś pomimo wszystko po sobie zostawić........ ale ze mnie idealistka, co? sama się sobie dziwię czasami.... Sad

lekostajki · Wysłany: Nie 21:53, 18 Mar 2007 Temat postu:

splona nie zadziwiasz mnie tym stwierdzeniem. chcialabym wrocic do polski nawet dzis zeby COS zrobic ale na razie nie ma tam warunkow na to Smile

moze kiedys Question

po pol roku pobytu tutaj nie chce stad wyjezdzac. nawet maz mial propozycje innej pracy w innym miescie ale zakochalismy sie w Glaston i nie zamiezamy sie wyprowadzac. chcemy spedzic tu najblizsze kilkanascie lat. Very Happy

zobaczymy czy sie uda Very Happy

monster · Wysłany: Pon 14:14, 19 Mar 2007 Temat postu:

Jak czegoś chcemy to to osiągniemy Ja mam tylko nadzieję że jak wrócę do kraju to będą tam jakieś warunki do życia tudzież jako takiego funkcjonowania