Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii.

emix666

Witajcie! Nazywam się Emi. Do Anglii przyjechałam w lipcu, a od sierpnia zaczęłam pracować w advanced cleaning. Dobre stawki dużo godzin pracy, wszystko jak najbardziej pasowało. Pod kniec sierpnia praca się skonczyła, i pieniędzy jak nie ma tak nie ma. Przeprowadzałam wiele rozmów z moją pracodawczynią, no ale jak sie okazało ona ciągle mówi ze zapłaci w przyszłym tygodniu i tak czekam już miesiąc. Ja niestety nie moge czekać wiecznie bo 3 października wracam do Polski. Teraz powiedziała mi ze zapłaci 17, ale jakoś w to nie wierze. Najgorsze jest to że nie podpisywałam żadnej umowy, ale mam dowód ze pracowałam mianowicie list od pracodawcy i time sheety. Poradzcie mi jaką mam szanse na odzyskanie tych pieniędzy i co powinnam zrobić. Czekam na wasze odpowiedzi. Pozdrawiam Smile

nihili

Rozumiem iż pracowałaś na czarno... I tu może być problem, bo jeśli nie byłaś zatrudniona to nie miałaś odprowadzanych podatków. Teoretycznie możesz iść do prawnika i sie dowiedzieć czy masz możliwość odzyskania pieniędzy ewentualnie w jaki sposób. Są prawnicy "No win no fee" jeśli Ciebie nie stać od razu no i jeśli jest to mała kwota to chyba sie nie oplaca, chyba że jeszcze wybębni Ci odszkodowanie. jednak na to bym nie liczyła. Jednak musisz sobie zdać sprawę iż godzina pracy prawnika w Anglii kosztuje około 20 GPB.
Wpadnij również do konsula, fajny że tak powiem "facet" i jeśli będzie mógł i to pomoże.

A z tego co wiem, rzadko sie zdarza żeby niepłacili, jednak od czasu do czasu ma cos takiego miejsce. No chyba że są to Polacy, ci z tego co wiem to notorycznie okradaja ludzi Smile

Niestety.

Ania87

Ja mialam taka sytuacje ze mi nie placili..... tzn placili ale z ponad miesiecznym opoznieniem. Na poczatku tez nie mialam umowy, bo strasznei zwlekali z jej napisaniem i daniem. W koncu dostalam, placa nie zgadzala sie z tym, co proponowali na rozmowie kwalifikacyjnej (mialam miec 5,75 a dostalam 5,35), okazalo sie, ze "platna" przerwa jest nieplatna, zmieniali godziny pracy bez mojej wiedzy. Na szczescie dostalam w koncu umowe, mam znajomego Anglika - prawnika, wiec zadzwonil do glownego biura tej firmy, powiedzial jak sprawa wyglada i zostalo mi zwrocone wszystko, lacznie z kara z banku (nie mialam na koncie na czas pieniedzy a musialam oplacic ubezpieczenie samochodu). Do wszyskiego musialam przedstawic payslipsy, wyciagi z banku i opis calej sytuacji - lacznie z tym kiedy powinnam cos dostac, kiedy to dostalam itd....