Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii.

shy4

Witam!
Wraz z narzeczoną wybieramy się pod koniec października/początek listopada do UK.

Początkowo nasze plany były skierowane ku Leeds i tam zamierzaliśmy uderzyć Wink

Niestety, na chwilę obecną zaczęliśmy mocno się nad tym zastanawiać, ze wszystkich stron słyszymy same narzekania na Leeds jak tam jest źle i w ogóle...a ludzie na forach poświęconych temu miastu to w większości niestety "cfane polaczki" nikt nic niby nie wie i ciężko uzyskać jakąkolwiek informację nie wspominając już o pomocy...

Z tego co zauważyłem to forum jest ewenementem i ludzie chętnie tu pomagają co bardzo mnie cieszy i podtrzymuje jako tako wiarę w rodaków...

No i szczerze zastanawiamy się mocno czy jednak nie odpuścić sobie Leeds i od razu udać się tutaj do was do Bristolu Smile

W związku z tym, mamy do was kochani przeogromną prośbę o jakiekolwiek rady, nie zwracaliśmy uwagi wcześniej na Bristol i w związku z tym prosimy was na początek o odpowiedź w których okolicach najlepiej na początek osiąść?? Gdzie znajdziemy w miarę tani pokoik dla pary???

shy4

hej...jest tu kto???... Sad

maciejka

Tak, jest - od czasu do czasu Smile

Na początek proponuję poczytać posty na tym forum. Na pewno trochę się z tego dowiesz i możesz wstępnie wyrobić sobie opinię na ten temat.

Osobiście nie wiem jak jest w Leeds, ale przez kilka lat miałem okazję pracować w kilku miastach, kończąc na Bristolu.

Moje zdanie jest takie, że dla chcącego nic trudnego. Aczkolwiek trzeba być przygotwanym na wysiłek i ciężkie chwile. Wiele jednak zależy od znajomości angielskiego, od tego jaką pracę chcecie wykonywać, od tego jak długo chcecie zostać i czy będziecie mieć szczęście.

Krótko mówiąc upór opłaca się, na pewno da się znaleźć pracę, może jednak nieco trudniej niż było to kiedyś. Proponuję również zajrzeć do portalu do działu OGŁOSZENIA > Praca.

Oczywiście lepiej szukać pracy zanim przyjedziecie, a jeśli przyjeżdzacie w ciemno warto pomyśleć o mieszkaniu, rozplanować gdzie chcecie znaleźć pracę i za ile. Do wyboru macie: agencje pośrednictwa (również polskojęzyczne), portale o pracy, serwisy ogłoszeniowe (bristol.gumtree.com), ogłoszenia w EveningPost (w internecie: thisisbristol.co.uk), polską agencję pracy PeakStaff i oczywiście oprócz agencji zostają poszukiwania, gdy już będziecie na miejscu - szukając "aktywnie, czyli zwiedzając miasto".

Więcej linków można znaleźć tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]

Tak czy inaczej radzę się przygotować na cieżką pracę i można całkiem dobrze sobie radzić. Przy odrobinie uporu i szczęścia można całkiem nieźle sobie ułożyć życie Smile

Pozdrawiam,
Darr

maciejka

P.S. Dzięki za dobre słowa o tym forum. Myślę, że na taką pochwałę, każdy forumowicz powinien się uśmiechnąć. Smile

shy4

Dzięki Darr za wszelkie wskazówki.

A forum czytamy namiętnie non stop, do wyjazdu zapoznamy się pewnie z każdym tematem. Smile

Co do znajomości języka, ja znam język w stopniu komunikatywnym, rozmawiałem niejednokrotnie z anglikami, co jak co ale trzeba przyznać że czasami nie jest łatwo ich zrozumieć z powodu specyficznego akcentu. Może i nie znam wszystkich słówek ale zasób jakim dysponuje wystarcza w zupełności na dogadanie się praktycznie w każdej kwestii.
Gorzej jest trochę z moją narzeczoną, jej angielski to raczej taki trochę bardziej ponadprzeciętny begginer...ale w chwili obecnej przebywa/pracuje w USA w Chicago więc może troszkę podszkoli język:)

Co do pracy nie mamy na początek żadnych preferencji, najważniejsze to aby na początek się zaczepić(ja mam ukończone studia Turystyka i Hotelarstwo specjalność Hotelarsto i Gastronomia, narzeczona na razie skończyła 2 lata architektury krajobrazu ale jak już w miarę nam się tam ułoży to chce kontynuować dalej swój kierunek lub rozpocząć inne studia np. dekorator wnętrz lub grafik<ma uzdolnienia plastyczne>).Nie boimy się ciężkiej pracy, przynajmniej ja mam za sobą tylko taka, w Polsce podczas studiowania pracowałem sporo fizycznie(magazyn armatury), no ale niestety skończyłem studia przestałem być studentem i zostałem z tego powodu zwolniony.. Sad

....Lublin to miasto akademickie więc pracodawcy maja w czym przebierać i ciężko o jakąkolwiek prace....

Ile chcemy zostać? Na pewno kilka lat, a co potem to czas pokaże, albo wsiąkniemy w kulturę i kraj i zostaniemy na stałe albo ruszymy gdzieś dalej. No niestety ja jestem w takiej mało komfortowej sytuacji że to jest dla mnie bilet w jedną stronę, wracać do Polski i tak nie mam po co i gdzie.....

Wyjazd można śmiało powiedzieć będzie w tzw "ciemno", niestety nie mamy żadnych znajomych w UK, a tych których mieliśmy... oczywiście nagle zamilkli jak zwróciliśmy sie po pomoc..... Sad

...

Co do polskich agencji to raczej będziemy sie takowych starali unikać......

A jeżeli chodzi o mieszkanie, możesz polecić jakiś dobry portal z ogłoszeniami?

Szczęście się przyda.....ale nie mamy zamiaru odpuszczać....zaraz po przyjeździe zamierzamy intensywnie zabrać się za poszukiwania, w dzień rajd po mieście, po agencjach i firmach/fabrykach osobiście, wieczorem przeszukiwanie ogłoszeń na witrynach internetowych....

Jesteśmy pełni nadziei, optymizmu i uporu...ale jak będzie to czas pokaże..

I jeszcze dwa pytanka, warto żebym zrobił tłumaczenia dyplomów? i np zaświadczenia o niekaralności??

A, i co do terminu naszego przybycia, koniec października początek listopada to dobry czas, czy lepiej w połowie października(najwcześniej możemy wyjechać koło 20, bo narzeczona wraca 4 z USA a po powrocie chcemy jeszcze kilka spraw załatwić)??

shy4

Cisza.....eh..L(..cóż...będziemy musieli radzić sobie sami....dzięki Darr że przynajmniej ty cokolwiek wystukałeś.....