Bristol - Polacy w Bristolu, w Anglii.

Dolores

Decyzja nalezy do was. Wiecej na PW

Dolores

Wiesz co ,ja ci wczesniej wyslalam wiadomosc na PW, dlatego napisalam,ze wiecej na PW,ale teraz mam watpliwosci czy ty ja wogole dostalas Confused

.
W kazdym badz radzie pisalam ze dla nas ok, z tym ze moj Krzysiek wychodzi do pracy o 20 Sad

.
Jedyny dzien kiedy on nie pracuje to sobota Sad

,ale spoko.

Dolores

Pierwsze koty za ploty Razz

. Spotkanko sie odbylo i bylo bardzo milo.

Mamy nadzieje ze na tym jednym spotkaniu sie nie skonczy Laughing

.
Eliasek jest super, ma takie fajne czarne oczka i dlugie rzesy. A jakie ma loki Shocked

,oj beda dziewczyny za nim szalaly Rolling Eyes

.

ps
Mam nadzieje ze szczesliwie wrociliscie do domu Smile

.

nihili

Faktycznie bylo bardzo miło Smile

Równiez mamy nadzieje że na następne spotkanie długo nie trzeba bedzie czekać.

Dylanek to słodziutkie dziecko, a jesli zobaczymy zabawkę szczekającą bądz wydajacą dzwięki napewno pomyślimy o nim Smile

Co do dziewczyn to nie che Ciebie martwić ale napewno razem będą podrywali dziewczyny Razz

Wrócicdo domu wrócilismy, jednak nasz autobus nie przyjechał, pojechaliśmy jakimś innym, ale po oczekiwaniach dotarliśmy. W sumie w domu byliśmy około 11.30 ale opłacało się. Elias ślicznie spał w nocy, powietrza troche zaznal Wink

My też nie narzekaliśmy. Tylko wczoraj trzebabyło zabrac sie do roboty Confused

teraz my serdecznie zapraszamy do nas Smile

Dolores

A pewnie ze skorzystamy z zaproszenia Smile

.
Wy to chyba macie pecha z tymi autobusami Sad

. Przykro mi ze tak dlugo wracaliscie,ale dobrze ze wkoncu dotarliscie do domu Smile

.

mama · Gość

Wiecie co dziewczyny troche mnie smiesza te wasze posty. Umawiacie sie tak i zapraszacie we dwie na zmiane na kilku stronach. Nie mozecie sie wymienic telefonami albo emailami i pisac do siebie prywatnie? Tak samo jesli chcecie sobie na mezow ponarzekac - mozna wziac telefon do reki i do siebie zadzwonic - przeciez to sa takie prywatne sprawy. Skladacie sobie tez gratulacje ze coreczka lub synek zaczyna siusiac na sedesik... Hmm... tez jestem mama ale raczej nie zamieszczam tego typu informacji na temat mojego dziecka w internecie! Az mi sie nasuwa pytanie co bedzie dalej - dwustronicowa, dwuosobowa dyskusja na temat zaparc albo biegunki? Smile

albo moze zdjecie jak dzidzius siusia? albo moze zdjecia samych kupek? Wiem, przesadzam ale to naprawde troche niesmaczne i tak prawde mowiac malo interesujace dla innych forumowiczow.

Oj wiem, ze posypia sie teraz na mnie gromy no bo przeciez macierzynstwo to wspaniala sprawa i dzieciaki sa kochane i to jest prawda ale.... uwazam ze o pewnych sprawach mozna porozmawiac prywatnie a nie na forum.

Pozdrawiam wszystkie mamy z Bristolu i nie tylko! Smile

Dolores

Masz 100 % racji,ze przesadzasz. Jak sama zauwazylas to jest forum. Jezeli niechcesz czytac,bo uwazasz ze to niesmaczne, to poprostu nie czytaj.

Ps1.
Juz dawno mamy do siebie tel.

Ps2.
Ja jestem bardzo dumna z mojego synka i nie mam zadnego problemu zeby sie podzielic z tym co nowego sie nauczyl. Twisted Evil

.

Ps3.
A zdjec kupek nie bede zamieszczac.

maciejka

nihili

Właściwie to jakoś nie zamierzam na Ciebie naskakiwać. Każdy ma prawo do swojego zdania.

Jeśli chodzi o nasze dzieci myślę że obydwie jesteśmy z nich dumne. Są ludzie którzy cieszą się nawet z tego że dziecko wogóle kupkę zrobiło, a są ludzie którym to obojętne. Jak dla mnie każdy dzień z moim synkiem oraz jego przygody i podboje świata to wspaniała przygoda, którą z chęcią się podzielę z całym światem (jeśli miałabym tylko okazję). Każda mama ma czasami potrzebę się wygadania - po to są fora, zwłaszcza na obczyźnie kiedy często nie ma komu się wygadać.

Jeśli chodzi o kwestję naszych spotkań z Dolores to owszem piszemy do siebie oraz dzwonimy ale nie odchodzimy od formy przez którą się poznałyśmy. Skoro nie masz ochoty czytać to nikt nie zmusza Ciebie. A skoro czytasz pierwsze posty i nie przestajesz czytać to chyba to świadczy o tym że jednak Ciebie zainteresowało Wink

A na forum chyba gada się o wszystkim Confused

po to sa fora (z tego co mi wiadomo)

Mamuska · Gość

bardzo to wszystko ciekawe - moze sama wezme udzial w tym rodzinnym forum . Moj synek (z ktorego bardzo jestem dumna, a jakze!), ma juz prawie 20 lat i zniknal na dwa dni z domu, Jak wrocil, to go suszylo. Corcia ma 13 lat i martwi sie, ze wlosy raz sa zbyt plaskie, to znow napuszone. Poza tym spia dobrze, jedza juz wszystko, pozdrowienia

maciejka

To wszystko jak najbardziej w porządku Smile

Więc zostaje się ttylko cieszyć życiem Wink